środa, 9 września 2009
Cała "Warszawa" przenosi się do Krynicy
Dzisiaj rozpoczyna się Forum Ekonomiczne w Krynicy Zdrój, gdzie właśnie zmierzam. Przez dwa dni ta mała, wypoczynkowa miejscowośc stanie się gospodarczą stolicą Polski. Miejsce o tyle specyficzne, że ludzie pracujący kilkaset metrów od siebie w Warszawie i mający kłopot z wzajemnym spotkaniem się, na rozmowy umawiają się właśnie w Krynicy. Już na kilka tygodni przed imprezą w większości rozmów pojawia się tekst „Pewnie będziesz w Krynicy, to tam pogadamy”. Choć do Davos naszej Krynicy daleko, to trzeba przyznać, że krynicki szał wprawia mnie w osłupienie. W tym roku szykuje się też pewne ciekawe starcie, o którym będę pisal.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oczekuje na relacje z ciekawego starcia ...
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
Fakt, mi też się raczej kojarzy z wypoczynkiem a nie z poważnymi wydarzeniami o charakterze ekonomicznym - byłam tam jakiś miesiąc temu :)
OdpowiedzUsuńNo cóż, taka specyfika dużych konferencji w odosobnionym miejscu. Podobnie jest z Kongresem PR w Rzeszowie. Chociaż większość ludzi jest z Warszawy, też umawia się tam na rozmowę. Zabiegane czasy...