poniedziałek, 3 sierpnia 2009

Źródła internetowe wysoko w badaniach zaufania/blogi na końcu

Z eMarketera możemy się dowiedzieć (Global Online Consumer Survey przeprowadzony przez Nielsen), że najniższy poziom zaufania do reklam online występuje w Unii Europejskiej. Ufa im 36 proc. ankietowanych. Najwyższy notowany jest w Ameryce Łacińskiej (53 proc.).

Ciekawe są także wyniki, jakim źrodłom ufamy. Oczywiście na pierwszym miejscu znajdują się ludzie, których znamy. Ufa im w pełni oraz w pewnym stopniu aż 90 proc. badanych. Wysoko – bo na drugiej pozycji - plasują się strony internetowe (Brand Websites) 70 proc. zaufania (pełnego i w pewnym stopniu). Egzekwo znajdują się opinie klientów zamieszczane na forach internetowych. Tuż pod nimi artykuły prasowe (69 proc.).


Okazuje się, że informacje online cieszą się wysokim zaufaniem. W maju eMarketer publikował wyniki zaufania TNS. W każdym kraju informacje online znajdowały się na czołowych pozycjach. Najciekawsze wnioski, to:
- najbardziej ufamy ludziom, których znamy (42 proc.)
- telewizji (41 proc.)
- informacjom z internetu (40 proc.)
- gazetom (39 proc.)
- najniższe pozycje notują blogi (statystykę zawyża lekko Japonia i Korea Południowa) !!!!
- Wikipedia znajduje się na pozycjach środkowych

Niskie zaufanie do blogów znalazło swoje odzwierciedlenie również w Trust Barometer 2009 Edelmana. Blogom biznesowym – badanym po raz pierwszy (znak czasu ?!) ufało 19 proc.respondentów, prywatnym 16 proc., a ośrodkom społecznym 15 proc. (spadek o 5 punktów w stosunku do 2008 r.). Były to jedne z najniższych pozycji w rankingu.

Dużo pracy PR-owej przed wszystkimi. PR-owcy uczyć muszą się nowych reguł, a marketerzy zwrócić powinni się chyba bardziej w stronę PR-u :)). Jest o czym myśleć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz