sobota, 7 lutego 2009

Demokracja medialna - spotkanie z instruktorami ZHR

Wróciłem ze spotkania z instruktorami ZHR szkolącymi się na kursie podharcmistrzowskim w Warszawie. Dyskutowaliśmy o "demokracji medialnej", między innymi na podstawie "Republiki elektronicznej" Lawrence'a Grossmanna. Czy to nie jest znak czasu, że na kursie kształcącym wychowawców, instruktorów harcerskich, porusza się zagadnienia funkcjonowania w świecie wszechobecnych mediów? Prawie dziesięć lat temu sam podejmowałem takie próby, ale nie wszyscy rozumieli potrzebę "edukacji medialnej". Teraz organizatorzy sami zwrócili na to uwagę. Brawo. Po zajęciach rozmawiałem z liderem kursu o zbudowaniu szerszego programu z tego zakresu. W końcu rozumienie mediów jest dzisiaj tym, czym czytanie i pisanie w przeszłości. Kto wie, może powstanie jakiś autorski projekt do wykorzystania w ZHR-ze i w innych organizacjach pozarządowych. To byłoby naprawdę coś. Moją uwagę zwróciło niezwykle silne skupienie się uczestników na Internecie. Niby naturalne, bo to jeszcze młodsi ode mnie koledzy, jeszcze młodsi są ich wychowankowie - mają po 13-18 lat. Można powiedzieć - "pokolenie Internetu". Jednak rozmowa z Bartoszem Niemczynowiczem, jednym z organizatorów kursu i zastępcą komendanta choragwi mazowieckiej, na co dzień pracującego z młodymi instruktorami, otworzyła mi oczy. Myśląc o Internecie rozumiemy zupełnie co innego niż 10 i 15 lat młodsi koledzy. To bardzo ciekawe doświadczenie wychowawcy warte jest przytoczenia. Zaprosiłem więc Bartosza do szerszej rozmowy. Opublikuję ją na blogu w najbliżsych dniach.

Poniżej kilka zdjęć ze spotkania (dzięki uprzejmości instruktorów):


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz